Niebezpieczeństwa zmniejszonej aktywności

Jak dobrze wiemy, niekiedy pod koniec dnia czujemy się bardzo zmęczeni, chociaż w ciągu dnia nie podejmowaliśmy większych wysiłków fizycznych. Idziemy więc wcześnie do łóżka, następnego dnia budzimy się, krzątamy się trochę po domu, znowu odczuwamy zmęczenie, idziemy spać po obiedzie, a pod wieczór jesteśmy zmęczeni na nowo. Sen nie może przynieść odpowiedniego wypoczynku po bezczynnym dniu, sen po bezczynności nie jest równoznaczny z odpoczynkiem po wysiłku. To właśnie wysiłek zużywa część naszych zasobów i skłania ciało do odpoczynku, pozwalającego na biochemiczne uzupełnienie tych zapasów i zapewnienie dodatkowego potencjału energetycznego na przyszłość. Tylko w tym wypadku po zdrowym śnie będziemy się czuli wypoczęci. Niestety, niełatwo odróżnić uczucie zmęczenia po wysiłku od wrażenia zmęczenia wskutek braku aktywności. Przedstawiony obraz może być opisem typowego dnia w życiu wielu starszych ludzi i może być przez nich uważany za normalny. A jednak takie spokojne życie stanowi zagrożenie dla zdrowia i niezależności. Bezpośrednią konsekwencją niedostatecznej ilości ruchu jest w rezultacie prawdopodobieństwo wystąpienia ograniczenia ruchomości kończyn i stawów. Dla zapewnienia niezależności życia codziennego ruchliwość jest czynnikiem ważniejszym niż wszystkie inne. Błędne koło powstaje tak: zmniejszona zdolność poruszania się zmniejszona aktywność zmniejszona żywotność zmniejszona ochota do ruchu i tak dalej. Ociężałość fizyczna prowadzi do zaburzeń stawowych i zaburzeń w krążeniu krwi, do zmniejszenia odporności na zakażenia, wolniejszego powrotu do zdrowia po chorobach i urazach, i do inwalidztwa. Innymi słowy, prowadzi do starości patologicznej z towarzyszącymi jej dolegliwościami. Słusznie obawiamy się takiej sytuacji, ale możemy wiele uczynić, aby jej uniknąć.